piątek, 7 września 2012

Na powitanie - czyli kilka słów o mnie i czemu właściwie ma służyć ten blog

Witam wszystkich serdecznie! :)
Oczywiście na początek kilka słów o mnie ( a raczej o nas) :)
Od 7 lipca 2011 roku jestem szczęśliwą i dumną mamą Gabrielka.Ostatni rok był dla nas ciągiem coraz to nowszych doświadczeń, zaskoczeń, radości. Praktycznie każdy dzień przynosi coś nowego, nasze Maluchy bowiem rozwijają się w zawrotnym tempie. Uważam, że jeśli bardzo się chce i nie brakuje nam wyobraźni to tak naprawdę  trudno o monotonię w macierzyństwie. 
Moja przygoda z Gabrielem początek miała dość burzliwy. Chodzi tu o problemy zdrowotne mojego synka oraz moje. Ze względu na katastroficzne nadciśnienie w 3 trymestrze ciąży i po moim lądowaniu na oddziale intensywnej terapii, Gabriel przyszedł na świat przez słynną "cesarkę" na początku 8-go miesiąca. Jeszcze w szpitalu przypałętała się sepsa i parę innych schorzeń związanych ze wcześniactwem. Tak więc te okoliczności troszkę zatarły  całą tą ekscytację macierzyństwem, którą żyły mojego współtowarzyszki z sali. No ale te czasy już za nami. Gabriel rozwija się prawidłowo, no może z lekkim poślizgiem ale on już sam najlepiej wie co ma tam w głowie zaprogramowane :)

Ogólnie cieszę się, że mój Maluch odziedziczył po mnie ogólną wesołość i skłonność do psot. Jego śmiech zawsze będzie mi poprawiał nawet najbardziej sparczały humor dnia :)))

Blog założyłam po to, aby podzielić się moim doświadczeniem w opiece nad dzieciaczkiem, zwłaszcza że przez fakt wcześniactwa Gabriela staram się przez cały czas pogłębiać swą wiedzę na temat bycia mamą, a parę rzeczy nawet odkryłam sama.
Dodam, że posiadam wykształcenie medyczne. Jestem pielęgniarką, terapeutką, niedopieszczonym pedagogiem medialnym a wszelkie informacje, które będę tu zamieszczać są sprawdzone, poparte wiedzą, bibliografią oraz skonsultowane z gronem fachowców - pediatrów, dr fizjoterapii, psychologów, rehabilitantów oraz położnych.Tak więc korzystając z moich rad możesz być pewna (pewny , może akurat czyta mnie świeżo upieczony Tatuś :)), że są to informacje sprawdzone i bezpieczne. Nie będę umieszczała tutaj rzeczy, co do których nie będę miała 100 %pewności.
Mam nadzieję, że moje wpisy będą mogły rozwiać dylematy, a może i komuś pomogą. Posty będą też o  nietypowych sprawach w macierzyństwie, ponieważ wiemy dobrze, że każdy Bobas jest indywidualnością i niekoniecznie nasz będzie sobie spokojnie  leżał na przewijaku podczas przewijania, jak tamtej pani Zosi na youtube :)
No cóż, to tyle byłoby k'woli wstępu. Miłej lektury !